Naukowcy z Mazurskiego Centrum Bioróżnorodności i Edukacji Kumak wypuścili na wolność 25 małych żółwi błotnych. Żółwie wykluły się z jaj, które naukowcy wykopali z pola w Cudnochach i w takim miejscu nie miały szans na przetrwanie.

Naukowcy z wydziału biologii Uniwersytetu Warszawskiego, którzy prowadzą w Urwiwałcie pod Mikołajkami Mazurskie Centrum Bioróżnorodności i Edukacji KUMAK od wielu lat w czasie kontroli siedliska w pobliżu wsi Cudnochy, stwierdzili, że dwie samice złożyły jaja na polu, na którym rosło zboże. 

- Wystąpiliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zgodę na wykopanie tych jaj. Gdy ją otrzymaliśmy, natychmiast jaja zostały zabrane z pola i trafiły do inkubatora – powiedział Grzegorz Górecki z Kumaka.

Górecki podkreślił, że metoda ochrony żółwia błotnego poprzez wykopywanie i inkubowanie jaj powinna być stosowana tylko wyjątkowo, w sytuacji kiedy samica złoży jajka w miejscu, gdzie są one bardzo zagrożone. 

 

Małe żółwie zostały wypuszczone w pobliżu bagna, w którym żyją ich rodzice. Młode muszą same radzić sobie z przetrwaniem w naturze, bo dorosłe żółwie nie będą się nimi opiekować. Dojrzałość płciową żółwie osiągną za ok. 15 lat.

Siedlisko żółwia błotnego w okolicach wsi Cudnochy liczy ok. 100-150 osobników.

źródło i więcej informacji na naukawpolsce.pap.pl

Dodaj komentarz